Skip to content

Rowerowy upgrade w 2015

Posted on:24 sierpnia 2015 at 15:53
Feature Image for  Rowerowy upgrade w 2015

W lipcu uświadomiłem sobie, że mój Kross będzie miał niebawem 2 lata i z tego powodu należałoby dokonać poważniejszego upgrade’u sprzętowego, przecież jemu też coś się od życia należy. Głównie myślałem o kołach, ale doszły inne, równie istotne zmiany. Ot taki wpis #ku pamięci.

Koła

O zmianach kół, zarówno tylnych, jak i przednich, myślałem już w trakcie długiego majowego weekendu. Wówczas miałem okazję obserwować jak sprawują się koła na maszynowych łożyskach w piastach, do tego na solidnych obręczach i szprychach. Pierwsze podejście zrobiłem jeszcze w maju i od razu dostałem z liścia w twarz, usłyszawszy cenę - grubo ponad 800 zł. Musiałem zastanowić przez dłuższą chwilę, stoczyć bitwę z inną rowerową zachcianką, o czym pisałem w tym temacie. W końcu doszedłem do wniosku, że na chwilę obecną warto zainwestować w nowe koła, a zakup szosy odłożyć na dalszy, ale nie aż tak daleki plan.

[caption id=“attachment_3890” align=“aligncenter” width=“2560”]kross-level-b4-2015_0809_192723_021 (1) Tak jeszcze prezentował się na starych obręczach. Przednia obręcz uległa zniszczeniu, a oryginalne WTB było towarem niszowym w PL, więc zdecydowałem wtedy na takie rozwiązanie.

Korzystając z polecenia Znajomego, napisałem z prośbą o wycenę zarówno do Daveo.pl - specjalizującego się w budowaniu kół rowerowych do mtb oraz kolarzówek - a także do Fogt Bikes, cieszącego się bardzo dobrą opinią sklepu rowerowego w okolicy Poznania. W krótkim czasie otrzymałem propozycje wraz z wyceną i sugestiami.

Ostatecznie wybrałem taki zestaw:

  1. Piasty:
  1. Obręcze: DT Swiss M442 29er 32h
  2. Szprychy: DT Competition
  3. Waga kół: ok. 1850 gramów

[gallery type=“rectangular” link=“file” size=“full” ids=“3885,3884,3850,3849,3879,3880”]

Dla normalnego rowerzysty zmiana kół nie robi różnicy, dla mnie jest ogromna różnica. Przede wszystkim nie ma dużego oporu, koła są lżejsze i mocniejsze, oczywiście są kolorystycznie dobrane pod rower. Mam nadzieję, że będą bezawaryjne na kolejne kilkanaście tysięcy kilometrów. Poprzednie koła zostają odwieszone na hak, ale przedtem zrobię przegląd piast i wycentruję.

Na moim instagramie Jakiś czas temu wrzuciłem takie foto z akcji:

https://instagram.com/p/6XsbFZBGzT/

Opony

Nie mogło zabraknąć informacji odnośnie opon do MTB29. Dotychczas jeździłem na dostarczonych przez producenta Schwalbe Rapid Rob 29 x 2.1 z wkładką antyprzebiciową Kevlar, z których byłem bardzo zadowolony. Przejechałem na nich prawie 10 000 km i nie złapałem żadnej pany, tylną oponę raz zmieniłem na nową (przed majówką 2014).

[caption id=“attachment_3875” align=“aligncenter” width=“2560”]kross-level-b4-Poprzednia opona - Schwalbe Rapid Rob (1) Pięknie zajechana opona Schwalbe Rapid Rob zasłużyła na emeryturę

W kwietniu tego roku postanowiłem doinwestować i po dłuższym zastanowieniu wziąłem włoskie i zwijalne opony Geax (Vittoria) Saguaro 29 2.0, również z wkładką antyprzebiciową Kevlar. Na chwilę obecną mam przejechane ponad 4200 km i jestem bardzo zadowolony. Bałem się, że węższe koła sprawią więcej problemów, ale na szczęście takich nie było - sprawdziły się w większości warunków, a przede mną jesień i zima.

[gallery type=“rectangular” size=“full” link=“file” ids=“3878,3888,3874”]

Wertując po rowerowych blogach, natrafiłem na sugestię, że warto na przód kupić szerszą oponę 2.2, by jeszcze szybciej jechać w terenie.

Napęd

Od jakiegoś czasu napęd (a dokładnie łańcuch i kaseta) działały mi na nerwy, przeskakując między 6. i 7. koronką w najmniej oczekiwanej chwili, co mogłoby się skończyć tragicznie (np. przejazd na krzyżówce, wspinaczka, itp.). Musiałem uzbroić się w cierpliwość do czasu zakupu nowych kół.

Poszczególna analiza napędu wykazała, że:

Na starym napędzie przejechałem jakieś 6,453.3 km, co nie jest dość rewelacyjnym wynikiem. Co prawda, do bezwzględnej wymiany nadawała się tylko 6. i 7. koronka, to jednak pierwsze 6 było znitowane i zabawa w wymianę koronek mi się nie opłacała.

[gallery type=“square” size=“full” ids=“3877,3876” orderby=“rand”]

Co do łańcucha, to postanowiłem wrócić do metody jazdy na trzy łańcuchy, z wymianą co 600 - 700 km. Wcześniej testowałem powyższe rozwiązanie przy poprzednim rowerze, ale wkurzała mnie dość częsta wymiana (tzn. często robiłem długie trasy ;-). Zobaczymy, jak bardzo wydłuży się praca na 2 - 3 łańcuchach.

Siodełko

Temat siodełek rowerowych to bardzo poważna sprawa, zwłaszcza z męskiego punktu widzenia - nie będę tłumaczył z jakiego powodu :) Zaraz po zakupie Krossa zmieniłem siodełko Selle Royal Seta Custom na sprawdzone w poprzednim rowerze WTB Pure V, ale po dłuższym czasie straciło swoją moc. Wróciłem do poprzedniego modelu, ale niestety tyłek od niego bolał, pozostało zatem kupienie nowego siodełka.

[gallery type=“rectangular” size=“full” link=“file” ids=“3848,3886,3882”]

Pod koniec czerwca br. w sklepie Fogt Bikes miałem okazję wykorzystać specjalną matę, dzięki której wymierzyłem odległość między kościami kulszowymi. Nie będę wchodził w szczegóły, gdyż zrobił to Bikeboard w artykule Jak dobrać siodełko. Po przeanalizowaniu dostępnych modeli w sklepie, wybrałem Selle Royal Suez - po przejechaniu jednodniówki do Gdańska wiedziałem, że to był strzał w 10.

Jeśli wolicie video, to polecam Jacka z United Cyclist, który o totalnych wyprawach rowerowych wie wszystko, a z pewnością zna pojęcie bólu dupska

Oprócz doboru odpowiedniego siodełka, ważną kwestią jest ustawienie w pionie i w poziomie. I tutaj wysłużę się Maćkiem z na rower, który w tym artykule wyczerpał problem.

Czy to wszystko?

Z grubsza zaplanowanych zakupów to wszystko, mam nadzieję, że będę miał spokój na dłuższy czas z oponami, kołami czy napędem. W najbliższym czasie chciałbym wymienić chwyty (gripy) wraz z rogami na coś lepszego - wymieniłem je przy okazji zakupu siodła i to był mój błąd. Mam na oku Accent Silicon, ale jeszcze nie jestem pewny.

Jakieś pytania ?



Możesz napisać do mnie e-mail, wiadomość na Telegramie lub wyszukać mnie na Mastodonie.
Loading...