Skip to content

Osadzanie map z GPSies.com

Posted on:16 stycznia 2017 at 15:58
Feature Image for  Osadzanie map z GPSies.com

Jeden z czytelników bloga zapytał mnie jakiś czas temu jak urozmaicić wpisy o interaktywne mapy z GPSies ze śladami i dodatkowymi informacjami, gdy korzysta się tylko i wyłącznie Endomondo. Postanowiłem napisać krótką notatkę, gdyż takich pytań jest coraz więcej, a sezon rowerowy na nowo zaczyna nabierać rozpędu.

Osadzanie map z GPSies.com - prolog

Czytelnik przy okazji przypomniał mi lipcową wyprawę Rowerem wzdłuż polskiego Wybrzeża Bałtyku, gdzie umieściłem sporo pomocniczych mapek. Tak, GPSies.com obok Stravy jest serwisem, z którego korzystam, gdy projektuję jakiś wypad rowerowy w pojedynkę, bądź w mniejszej grupie.

https😕/bobiko.blog/2014/06/rowerem-wzdluz-polskiego-wybrzeza-baltyku-r10/

Dzięki niemu można dowolnie zmodyfikować wcześniej wgrane trasy, dodawać informacje typu POI, itp.

Co jest potrzebne?

Zakładam, że większość z Was ma konto na Endomondo bądź Stravie, które to pozwalają na osadzanie workoutów na swoim blogu. Ale niestety - w zależności od opcji prywatności - tak osadzone mapy nie są mocno przydatne, jak te z GPSies. Dodatkowo, rzadko kiedy można je pobrać i wykorzystać we własnym zakresie - wtedy pozostaje albo poprosić właściciela albo rypać.

Istotna informacja: GPSies ma opcję prywatności: albo mapa jest dostępna publicznie (m.in na ogólnej mapie tras) lub prywatnie.

1. Eksport pliku gpx

W Endomondo należy wybrać wycieczkę, którą chcemy udostępnić na blogu. Następnie klikamy na menu (punkt 1), by wybrać opcję eksport do pliku .gpx (punkt 1).

[gallery type=“rectangular” link=“file” size=“medium” ids=“5833,5832”]

W Strava sytuacja jest podobna. Na stronie wycieczki w lewym menu klikamy na ikonkę klucza (punkt 1), by następnie wybrać opcję eksportu pliku do .gpx (punkt 2).

[caption id=“attachment_5834” align=“aligncenter” width=“471”]Osadzanie map z GPSies eksport ze strava

Proste, prawda?

2. Wgranie do GPSies

W kolejnym kroku będzie wymagane konto w GPSies, ale procesu rejestracji nie muszę tłumaczyć 😉

W serwisie z górnego menu wybieramy “Planuj -> Wgraj”, gdzie pojawi się formularz.

Osadzanie map z GPSies

Wypełniamy go, nadając tytuł, ustawiamy prywatność, a w sekcji ‘Wgraj plik’ wybieramy plik .gpx, który został pobrany chwilę wcześniej.

Osadzanie map z GPSies

3. Publikacja na blogu

W ten sposób Czytelniku otrzymaliśmy nową stronę z mapą, na której znajduje się nasza wycieczka. Pozostaje tylko skopiować link (niebieska ramka) albo osadzić na stronie (ramka czerwona)

[caption id=“attachment_5838” align=“aligncenter” width=“1234”]Osadzanie map z GPSies Osadzanie mapy na blogu

Mój blog jest oparty na WordPressie, ale nie powinno to mieć znaczenia dla większości nowoczesnych CMSów. Wystarczy skopiować kod z czerwonej ramki do edytora tekstu (Ctrl + V), który powinien rozpoznać i osadzić fragment kodu jako obiekt.

4. Modyfikacja i nowe informacje

Z modyfikacją nie ma żadnego problemu. Wystarczy wyedytować stworzoną wcześniej mapkę za pomocą ‘Zmień trasę’. Pojawi się nowa strona z mapą w trybie edycji, w ramach której można zmienić przebieg śladu (przesunięcie / usuwanie / dodawanie nowych punkcików) oraz dodać nowe informacje np. POI / istotne dla Waszej wycieczki 😉

[gallery type=“rectangular” link=“file” size=“medium” ids=“5839,5835,5837,5836”]

Zapisujemy i nie musimy się martwić o aktualizację na blogu - wszystko przebiega w czasie rzeczywistym. Ewentualnie, można poinformować przyjaciół o zmianach 😉

Podsumowanie

Sprawa z osadzaniem jest pozornie prosta, ale mimo to mam nadzieję, że wszystko ładnie wyjaśniłem, a dzisiejsza porada przyda się Wam na nowy sezon rowerowy 2017.

Zapomniałbym dodać o alternatywie, jaką jest bikemap.net, będący równie ciekawym źródłem tras rowerowych i turystycznych. Posiada podobną funkcjonalność i również pozwala na udostępnienie elementu w postaci linka bądź osadzenia na blogu.

PS.: Podrzucajcie linki do Waszych wycieczek spisanych na blogu 😃



Możesz napisać do mnie e-mail, wiadomość na Telegramie lub wyszukać mnie na Mastodonie.
Loading...